A zatem...
Wiosna...!
choć od soboty obiecują znów śnieg...
we wszystkich ogródkach w okolicy i w parku-plantach dookoła dawnych murów obronnych spotkać można kwitnące przebiśniegi, krokusy i inne wczesnowiosenne kwiatki
rano kiedy idę do szpitala - czuję ją w powietrzu dziś np. pachniało "wiosennymprzeddeszczem"
widzę ja w świetle popołudnia wracając
czuć wielkanoc
nie w świątecznych wystawach, które pełne są kaczuszek, króliczków i kurczątek - już odkąd tu jestem
nie w wiszących w co drugim ogródku kolorowych jajkach na drzewkach
ale w kolorze powietrza, w natężeniu światła, w aktywności przyrody, w śpiewie ptaków
z pamięci wyskakują inne wielkanoce
te z dzieciństwa ze zbieraniem fiołków w Ogrodzie za powrotem ze święcenia z koszyczkiem
i taka wielkanoc w drodze przez Włochy z gałązkami oliwnymi w kościele w Varese, z wielkim piątkiem w Wenecji, z sobotą w Grazu
wiosna
ptaki co rano drą dzioby
niesamowicie głośno
koncert poranny o niesamowitym nagłośnieniu
aż serce podskakuje
i nabiera się energii na dzień
choć pod koniec pracy czasem jest się już jak mucha w smole
czy jak pierwsza wiosenna mucha jak pisała Madre...
wiosna...
a z nią rosnąca tęsknota za domem
migrujące
zbierające się do budowania gniazd dziubanie
to wszystko razem
sama nie wiem
strasznie dziś jestem rozproszona...
rozmawiałam dziś o tym skąd i z kogo jesteśmy
post nr 33
w tym roku będę mieć właśnie tyle lat
wiek Chrystusowy jak mawiają
https://www.youtube.com/watch?v=SqxY0VV3r9I
i co dalej ósma klaso?
33, ale przed Tobą jeszcze czterdzieści i cztery, a nawet milijoon ;)
OdpowiedzUsuńi co dalej ósma klaso...ileż razy zadawałam sobie to pytanie...